Przed nami 23. kolejka rozgrywek PlusLigi, która potrwa cztery dni i z pewnością dostarczy siatkarskim kibicom wielu emocji. W tej serii spotkań na szczególną uwagę zasługują pojedynki drużyn walczących o czołowe lokaty w tabeli, a także starcia, które mogą mieć kluczowe znaczenie w kontekście utrzymania w lidze.

W jednym z najciekawszych meczów tej kolejki, drużyna Asseco Resovia Rzeszów uda się do Częstochowy, gdzie zmierzy się z miejscowym zespołem, który w tym sezonie prezentuje solidną formę – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Obie drużyny przed rozpoczęciem tej serii spotkań znajdują się blisko siebie w tabeli, mając identyczną liczbę punktów. To oznacza, że ich bezpośrednie starcie może przesądzić o tym, kto obejmie szóstą lokatę w ligowej klasyfikacji. Mecz odbędzie się w niedzielę, 2 lutego, o godzinie 14:45 i będzie miał nie tylko sportowe, ale także prestiżowe znaczenie dla obu ekip.

Norwid Częstochowa: mieszane wyniki i chęć powrotu na zwycięską ścieżkę

Zespół spod Jasnej Góry ma za sobą serię spotkań o różnym przebiegu. W 2025 roku Norwid odniósł dwa cenne zwycięstwa nad PSG Stalą Nysa oraz Aluronem CMC Wartą Zawiercie, jednak przegrał z Jastrzębskim Węglem i niespodziewanie poniósł drugą porażkę z Barkomem Każany Lwów. Takie rezultaty pokazują, że drużyna potrafi sprawić niespodziankę, ale nie zawsze utrzymuje stabilną formę. Starcie z Resovią będzie dla nich szansą na umocnienie swojej pozycji w tabeli i odbudowanie pewności siebie.

Resovia na fali zwycięstw

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów od 11 stycznia prezentują wysoką formę, spełniając oczekiwania swoich kibiców. W tym czasie wygrali z dwoma zespołami z czołówki tabeli – BOGDANKĄ LUK-iem Lublin i PGE Projektem Warszawa. Do tego dorzucili wygrane z GKS-em Katowice oraz dwukrotnie pokonali Pafiakos Pafos w rozgrywkach międzynarodowych. Rzeszowianie pokazują, że wracają do swojej najlepszej dyspozycji i nie zamierzają zwalniać tempa.

Szansa na kluczowe punkty i lepszą pozycję w play-offach

Po piątkowym zwycięstwie Skry Bełchatów nad Stalą Nysa, sytuacja w tabeli stała się jeszcze bardziej zacięta. Norwid, Resovia i Skra mają po 37 punktów, a ich przewaga nad dziewiątym Ślepskiem Malow Suwałki wynosi osiem „oczek”. Zwycięstwo w niedzielnym starciu może więc dać jednej z drużyn większy komfort przed decydującymi meczami fazy zasadniczej i pewniejsze miejsce w czołowej ósemce. Aktualny układ tabeli wskazuje, że szósta lokata oznaczałaby ćwierćfinał z PGE Projektem Warszawa.

Historia konfrontacji i bilans spotkań

Mecze między tymi drużynami w PlusLidze to wciąż nowość – dotychczas rozegrano tylko trzy pojedynki. Co ciekawe, wszystkie kończyły się zwycięstwami drużyny przyjezdnej. Norwid dwukrotnie triumfował w Rzeszowie, wygrywając 3:1 i 3:2, natomiast Resovia zdobyła punkty w Częstochowie po zwycięstwie 3:1. Jeśli częstochowianie znów sięgną po wygraną, poprawią swój bilans do 3:1 w meczach przeciwko Resovii. Natomiast jeśli to rzeszowianie zwyciężą, doprowadzą do wyrównania statystyk i przełamią swoją niekorzystną passę w tej rywalizacji.

Czy Częstochowa ponownie zaskoczy?

Mecz w Częstochowie zapowiada się jako jedno z najważniejszych starć tej kolejki PlusLigi. Stawką jest nie tylko szóste miejsce w tabeli, ale także cenne punkty, które mogą mieć kluczowe znaczenie w walce o fazę play-off. Resovia przyjedzie do Częstochowy z dobrą serią zwycięstw i ambicjami na utrzymanie wysokiej formy, ale Norwid na własnym parkiecie nie zamierza ułatwiać rywalom zadania. Czy gospodarze po raz kolejny okażą się niewygodnym przeciwnikiem dla rzeszowian, czy może Resovia przełamie niekorzystny bilans i umocni swoją pozycję? Odpowiedź poznamy już w niedzielne popołudnie!